www.morpisci.fora.pl

[Julia Nova]

Od dzisiaj tylko tu, na tym wątku, będę wpisywała moje rymowanki.
Czasem będą to wierszydła, a czasem może i poezja, jak się uda...nie będę już zaśmiecała innych wątków. W tamtych zostawiłam tylko ślad swojego pobytu, takie muśnięcie piórkiem, a tu będzie wszystko co teraz tworzę, choć tworzę, bo w rozdrobnieniu, niewiele i chyba nic ciekawego...


Widok z kuchennego okna...

To już jesień... czerwonym liściem na parkanach
ukazuje swoje piękno, zapłakana,
że lato znów odeszło a murawa zmokła
i ostatnie to widoki z kuchennego okna...

[;)]

Mały kącik dla wieszcza...

[Julia Nova]

[Julia Nova]

jesienny deszcz znów pada za oknem...
stuka po szybach, tętni, szlocha w ciemności
i pędzi nagle jak koń co rozpoczął pościg
z rozwianą grzywą i amazonką na oklep...

[Julia Nova]

Refleksje po...Ludzie listy piszą...



Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy...
(Marilyn Monroe)


Toć odrobina tego zmienić zdolna
Czarne na białe, szpetne na urodne,
A złe na dobre, podłe na szlachetne,
Starość na młodość, tchórza na rycerza.
Na co to, bogi? To zdolne odciągnąć
Kapłanów waszych od waszych ołtarzy,
Wyrwać poduszkę spod głów zdrowych ludzi
(...)
Złodziejom daje godność i pokłony,
Na senatorskiej ławie ich osadza.
Zwiędłą już wdowę w nowe stadło wiedzie;
Tej, którą nawet szpital trędowatych
Od drzwi by swoich odepchnął ze wstrętem,
Wdzięk i woń daje wiosennego ranka.
(...)
Widomy Boże, wszystkie przeciwieństwa
Ty w jednym możesz połączyć uścisku!
W każdym języku każdą wygrasz sprawę!
O, ty, probierczy serc ludzkich kamieniu!
Przypuść, że podniósł bunt człek, twój niewolnik,
Twoją potęgą zniszcz ród jego cały,
By mogły bestie tym światem zawładnąć!
(William Szekspir, Tymon Ateńczyk)




Czym jest przyjaźń, czy tylko żarem w ogniu,
co staje się popiołem i z dymem ulata
a tylko pieniądz jest władcą tego świata?
Pecunia una regimen est rerum omnium...

[Julia Nova]

Za pieniądze możesz sobie kupić:

- dom
ale nie ciepło rodzinne

- łóżko
ale nie sen

- zegarek
ale nie czas

- książkę
ale nie wiedzę

- pozycję
ale nie uważanie

- lekarza
ale nie zdrowie

- życie
ale nie duszę

- seks
ale nie miłość...
(Sentencja chińska)

[Julia Nova]

dzisiaj nie pada i słoneczko uśmiecha się smętnie
cisza wokół i marazm - minął urlopów maraton
a po rocznej przerwie przybyło skądś babie lato
i do parku zaprasza na spacerek - natrętnie

[Julia Nova]

gdy przyjaźń umiera...

gdy przyjaźń umiera - w głos płaczą anioły
chochliki się cieszą - tańczą obertasa
rytmem przytakują żałobne chochoły
w razie zmartwychwstania profanując paschał

gdy anioły płaczą - diabły się radują
ujawniając strofy wspólnych tajnych pieśni
na grobach przyjaciół walczyka tańcują
by mit wrogich knowań chyżo ucieleśnić

dla nich przyjaźń niczym - jakąś złudą chwili
alfą i omegą niszczenia zarania
gronem nienawiści chcą się wnet posilić
chlebem niecnych intryg - zamiast pojednania

i szukają nowych nieprzeciętnych wrażeń
dawne znaki losu zamazują rylcem
reagują wzgardą na składany w darze
bukiet niezabudek słany przez darczyńcę

nie ma przebaczenia w świecie twardych reguł
i zostały - miraż - piach oazy - złuda
burzą wywrócona pusta łódź na brzegu
i zdeptane więzi...a pogrzeb się udał...

[morpista]

Witam ten wątek poetycki
Tutaj niech każdy sobie pisze
Niech tutaj marzy, płacze, chlipie
Albo śmiechem rozbawi wszystkich

[Julia Nova]

[Julia Nova]

ucieczka

kiedy dla zajączka staje się ratunkiem
od podłości świata uciec gdzieś pod miedzę
i kiedy zostaje sam na sam z frasunkiem
- dobrze jest szaraczka poratować w biedzie

pogładzić po główce wytargać za uszy
ukoić serduszko co z lęku umiera
a tego co jego prywatność naruszył
kopnąć w dziób jak kreta, kretyna, frajera

nie bój się szaraczku, nie uciekaj więcej
to są tylko krety, choć ich mina groźna
toć ja czarodziejską różdżkę trzymam w ręce
by wróg twej wolności już cię nie rozpoznał

tylko wybierz nową postać jaką zechcesz
nie rejteruj w biegu! zachowaj oblicze
toć prawie każdego niechciana pchła łechce
- wolisz być żebrakiem zamiast królewiczem?

[Julia Nova]

Usunięty wiersz...



wypchnięty z pamięci
usunięty z serca
spalony na stosie
żeby nie nęcił...
ani się znęcał
ani nie nękał
muchą w nosie
wczepioną jak kleszcz
- bęcwał!
stary, niepotrzebny...
- wiersz

a novy nie lepszy
głupszy od dawnego
zeszłorocznego
jak staroć zatęchła
a nie wietrzyk
żartu zgrabnego
-nieprzyjemny
legwan!

dlatego został zgilotynowany
w niebytu rzucony odmęty
w brudy odchłani
choć niepokalany
- usunięty -
- obrzydliwy
wiersz!


- a więc się ciesz...

[Julia Nova]

Bajka o słońcu i chmurze




- zejdź ze mnie - rzekło słonko do burzowej chmury -
psujesz mi widoki i brak ci kultury!
mego blasku nie widać a ciepłych promieni
nikt nie chce na wołki pierzaste zamienić
chcę świecić wśród swoich, a nie w obcym mieście
to musisz zrozumieć czarna chmuro wreszcie
- już tyle razy mój blask zaciemniałaś
nawet się zdarzało, że go ujawniałaś
gdym zmęczone zziajane od orbitowania
cupnęło w ciemnościach - wrogom odsłaniałaś
moją twarz świetlistą gdy cienia potrzebowała!
- taka jesteś chmuro... jesteś zero! - bez skrupułów!
chorągiewko na wietrze! – to ja jestem guru...!
to ja dzielę ciepłem, blaskiem i promieniem
a ty możesz być tylko moją chmurą, cieniem...
zapomniałaś żeś głupia podrzędna modliszka
a sądziłaś, że na wędkę złapiesz bazyliszka
co spojrzeniem i ciepłem rozsadza kamienie
a częstokroć swym żarem żywą pali zieleń!
- żal ci, boś ty tylko chmura bałwaniasta
i to od czasu gdy dzień niepogody nastał!
- ty mnie w niewłaściwym czasie zasłaniasz i odsłaniasz
i tym to sposobem żyć mi zabraniasz!
- czy ci po prostu brak inteligencji
żeby po czasie tak długiej karencji
lodów i zimna, mrozów i śnieżycy
czepiać się mnie dalej - tej samej matrycy?
- stale mi zasłaniasz – odsłaniasz pole walki
czyż nie jest to obsesja lub nawet wręcz stalking?
- zejdź ze mnie już wreszcie, bo się zdenerwuję
i zrobię to, czego nie chcę – ciebie dziś opluję!
a nie pluję nikogo, bom jest kulturalne
dobrze wychowane choć czasem nachalne
a tyś, niestety, chmuro na bluzg zasłużyła
lecz mój bluzg jest bez inwektyw, w moim bluzgu siła!

- wreszcie ciemna chmura przekaz zrozumiała
i po krótkim szlochu tak odpowiedziała:
- jestem niepotrzebna - dziś jestem zawadą
i nie chcę naprzeciw iść żadnym zasadom
wolisz inne chmury, nie tak bałwaniaste
jaśniejsze, nie czarnym pisane flamastrem
nie burzowe, lecz łagodne i lekko pierzaste
byś mogło prześwitywać, błyszczeć blasku kitą
równocześnie cię osłaniać byś było incognito
- mnie to już nie bawi - błyszcz sobie i światu
i krąż po orbicie i blaskiem epatuj
niech cię ochraniają inne kumulusy
by twej prywatności nikt nigdy nie ruszył
- lecz z ciepłem uważaj, nie spopielaj żarem
nie igraj promykiem ani innym czarem
i proś, bym cię nie spytała twoją własną mową:
- jaka jest różnica między słońcem a teściową?
i sama nie odrzekła by prawdy nie zatrzeć:
- Żadna - toć na jedno i na drugie nie da się - patrzeć...

[Luna Universe Morp Front]

[Luna Universe Morp Front]

LUMF widzi, że ktoś jeszcze morpuje po forumie morpistów. Kim jesteś dobry albo zły człowieku?